Ostatki

AleXander

Ten y no tego to jakoś tak w sobotę czyli niedawno były ostatki......więc ostałem się do 4 w lokalu z kolesiem i metrami piwa.... Smile

A jak wam minęły ?? Ja się bawiłem średnio na jeża...........może z niedostaku pięknych biało (i nietylko) głowych jakże urzekająco poprawiający nastrój Smile

AleXander

Nie co bym posty nabijał - ale urzekająco poprawiających nastrój miało być Embarassed

Aśka

Z tego co wiem to ostatki wczoraj były, ale nie bawmy się w szczegóły Smile

Wczoraj nigdzie nie byłam bo chyba rozkłada mnie choroba i jedyne o czym marzyłam to się położyć. W piątek byłam za to na imprezie i zaliczę to na poczet tych ostatków Razz

pajakoss

Na Willowej spożyliśmy flaszunie... no i tyle chciałem... ze swojej strony Embarassed

Bandzioros

Ariel opowiedział super opowieść przy flaszce, która ciągle mi nie daje spokoju Wink

Bartek

jaka opowieść???no słyszałem ze w srode Ariel śmiesznie mówił po %ach;)

pajakoss

Bandzior skąd ludzie wiedzą, że ja po pijaku coś gadam? O "zadymie" z menelami też wiedzą? Na zakończenie cytatem: "Panie... jak ja piję to ja za swoje piję i jak się przewrócę to ja się za swoje przewrócę..." Pozdrawiam Willową